Odpowiedzi na pytań kilka...
Cavv (znany też jako
Cav) się zraził do warunków panujących w społeczności,
Kamyk przepadł jak on sam w wodę,
DeBe studiuje.
Duch nigdy się dostatecznie nie zakotwiczył w grupie i forum potraktował jako epizod. Bardziej zamartwiać się można odejściem od społeczności
Warlike'a (niegdysiejszy Axeman), co nie omieszkał mnie o tym poinformować, że dlań to już zamknięty rozdział.
Mullenowi woda sodowa uderzyła do głowy podczas robienia swojej własnej kariery i nie tyle nie odwiedza forum, do którego poczuł coś więcej niż sentyment, ale i zerwał całkowicie kontakt ze wszystkimi ludźmi stąd, by się odciąć od tego etapu przeszłości. Może mu się odwidzi za paręnaście lat.
PinCheR ma własne życie i również nie widzi sensu marnowania się u nas, grę nawet lubił, ale nie pokochał jej na tyle, by bawić się we wszystkie nowelizacje. O powodach absencji
Zozola92 nic nie wiem, a użytkownikiem był wytrawnym. Powracający raz po raz do nas
Diego również studiuje i pracuje, chociaż mu się odświeżył gust oraz smak zapatrywania się na grę, woli pożytkować swoją młodość po prostu żyjąc, nawiązując bardziej realne znajomości... jego zapał odnośnie czynionych dla naszej dziatwy KaM-owych projektów ostygł cokolwiek.
Krzysiek_000 uznał, że forumowicze całkiem zostali stłamszeni i wyzuci z siebie przez moją osobę, a ja uzurpowałem sobie cały ten kącik, w jakim praktykuję swoją okrutną politykę despotii, toteż opuścił to miejsce na rzecz zagranicznych for, czasem bardziej lub mniej wulgarnie odpisuje na moje serdeczne zaczepki.