Jakie misje da się przejść z wojskiem co jest na początku?
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
Re: Jakie misje da się przejść z wojskiem co
Karol pisze:Nie wiem jak wy, ale da się przejść :
1,2,3,4,5,6,7
TSK 8 ( próbuję )
9, 10
11( też próbuję )
12, 13
14 ( nie da rady )
15 i 16 sprawdzam 17, 18 ,19
a 20 nie da rady.
Jeśli chcecie wiedzieć jak napisz na e-mail < lorakasableik@o2.pl >
//Wiem, że stary temat, ale nie mogłem się powstrzymać od wywalenia capsów z tytułu
//kuba11100
14 się da. Jednym lekki jeźdźcem przekradasz się do bazy zielonych, zatrzymujesz budowe gospody zabijając budowniczych czekających na kamień (chociażby jednego) po czym od razy jedziesz tym jeźdźcem do bazy czarnych zatrzymując budowę chyba szkoły i gospody po czym ich pomocnicy umierają z głodu, a jak nie ma pomocników to nie ma kto wykarmić armii
Mnie bardziej ciekawi jak skutecznie przejść tę misję bez trywialnych sztuczek. Miałem dużo trudności z wyratowaniem sprzymierzeńca, który na okres tego etapu jest właściwie istną zawadą, nie pozwalającą się skupić. Poza tym ulokowaną w niezbyt przychylnym defensywnie miejscu, tuż naprzeciwko odrobinę nazbyt potężnego nieprzyjaciela, gdzie wojskowe zaczepki właściwie toczą się na jego terenach. Misja nie służy ewidentnie do łatwych. Dwóch asów komputera zdecydowanie dla jednego gracza tutaj byłoby wyzwaniem, gdyby nie zaczepiany bez ustanku sojusznik i reperkusje idące za wytrzebieniem jego drewnianej wioski. Odległość też przysparza problemów, a przenoszenie całych fortyfikacji do wnętrza jego lichej wiochy nie sprzyja czasowi własnego zbrojenia się, kiedy budowniczowie zajmują się długimi drogami na południe, miast rozwijać przemysł oparty na węglu. Toteż sześciu wojowników lekkiej jazdy jest początkiem dość fatalnym, jeśli chce się w sposób wytworny zabrać do roboty.
Re: Jakie misje da się przejść z wojskiem co
Niestety, ale czarny już od początku ma gospodę, tak więc, zabicie budowniczego nie załatwia sprawy. To tylko zahamuje rozbudowę wroga, ale dalej będzie żyć i jak dobrze pamiętam, będzie robił wojsko. Sprytnym sposobem najlepiej zniszczyć wszystkich pomocników albo spichrz, który akurat jest poza zasięgiem wież obronnych.Sabatoner pisze:14 się da. Jednym lekki jeźdźcem przekradasz się do bazy zielonych, zatrzymujesz budowe gospody zabijając budowniczych czekających na kamień (chociażby jednego) po czym od razy jedziesz tym jeźdźcem do bazy czarnych zatrzymując budowę chyba szkoły i gospody po czym ich pomocnicy umierają z głodu, a jak nie ma pomocników to nie ma kto wykarmić armii
Dzięki Khelbenowi włączyły mi się wspomnienia, jak ciągle wczytywałem ową misję ze stanu jedna godzina i osiem minut, po to, aby wreszcie obronić sojusznika przed zielonym. Jakie było moje rozczarowanie, jak ledwo co uratowałem sprzymierzeńca z tej walki i już czarny szedł na moje miasto. Misja kilkakrotnie przeze mnie i mojego tatę przeklęta, ale dziś jest jedną z najlepszych.
- Ciemnozielony
- Użytkownik Forum
- Posty: 254
- Rejestracja: 02 sie 2011, 17:56
- Lokalizacja: Nie podam! HAHAHAHAHA!
Nie... Zielony nie ma gospody, ani szkoły, a czarny nie ma szkoły.
Czy jeśli poruszając się z prędkością dźwięku osiągniesz pułap prędkości światła dwukrotnie załamując tym czasoprzestrzeń, to czy będzie miał dwa pierwiastki z trzech ziemniaków więcej niż suma sedesów w domu Billa Gates'a?
d(._.)b
d(._.)b
-
- Administrator Forum
- Posty: 1667
- Rejestracja: 18 sie 2008, 13:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Była mowa o TNL (The New Lands), można ją pobrać stąd:
http://lewin.hodgman.id.au/kam/index.ph ... &Mission=1
http://lewin.hodgman.id.au/kam/index.ph ... &Mission=1