Szkolić czy nie szkolić konnicy???
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
Gorzej jak masz mało złota. A z resztą konnica z ratusza jest cienka. Jak dla mnie nie opłacalna. Bo jednak za te trzy skrzynki złota mam trzech rekrutów, których mogę wyszkolić na Lekką Jazdę, która ma większą wytrzymałość. A co do konia, toporu, tarczy i pancerza, to i tak podczas rozwoju gospodarczego ciężko jest bez tychże przedmiotów
Co powoduje rozwianie przyjemności z gry oraz utrudnienie walki.Quixley pisze:Ja tworzę około 30 osobowy (albo większy) oddział ciężkiej jazdy xD
Ja nigdy nie tworzę oddziałów, które składają się z więcej niż 15 żołnierzy, bo nie można nimi manewrować. Najlepsze są oddziały 12 żołnierzy w czterech kolumnach.
To samo się tyczy jazdy, jakże użytecznej przeciwko wrogim strzelcom.
Rasengan94 napisał:
Taaa,
weźmy pod uwagę chociażby wojska w Bitwie pod Grunwaldem w 1410 albo w bitwie pod Kircholmem w 1630... :
Bitwa pod Kircholmem miała miejsce w 1605. Ktoś kto dba o czystość języka polskiego mógłby także zadbać o "prawdę historyczną" na tym forum, bądź co bądź połączonym z historią.
Aby nie być oskarżonym o posty nie na temat napiszę iż konnica zła nie jest, ale tylko ciężka.
Taaa,
weźmy pod uwagę chociażby wojska w Bitwie pod Grunwaldem w 1410 albo w bitwie pod Kircholmem w 1630... :
Bitwa pod Kircholmem miała miejsce w 1605. Ktoś kto dba o czystość języka polskiego mógłby także zadbać o "prawdę historyczną" na tym forum, bądź co bądź połączonym z historią.
Aby nie być oskarżonym o posty nie na temat napiszę iż konnica zła nie jest, ale tylko ciężka.
Policzym ich, jak ich pobijem.
- Salatan de Long
- Użytkownik Forum
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:56
- Lokalizacja: Warszawa
ludzie każdy ma swój gust. Ja tam lubię ciężką jazdę ale jej praktycznie nie robię bo wolę pikinierów którzy są lepsi w walce do konnicy i mają dwie tarcze i dwa miecze (a kosztuje tylko rekruta zbroje i halabardę) przez co jest bardziej użyteczny od bardzo drogiej konnicy. Pozdro
dzisiejszy dzień jest wczorajszym jutrem
- Salatan de Long
- Użytkownik Forum
- Posty: 14
- Rejestracja: 24 maja 2009, 11:56
- Lokalizacja: Warszawa
Każda jednostka jest opłacalna w produkcji - bo każda jest w czymś dobra.
Ciężka jazda "wymiata" - choć nie pamiętam, kiedy ostatnio ją produkowałem. Raczej preferuję lekką/włóczęgów. I to tylko do misji "otocz wroga i wybij strzelców". Z żelaza mam kuszników.
Kto pogra w tę grę dłużej, to może poczuje, że nie chodzi w niej tylko o pokonanie wroga.
W wielu przypadkach można się przy misjach odprężyć.
12 pachołków - 24 kufry złota;
12 pikinierów - 12 kufrów złota + czas;
widok ładnego miasta, różnorodnych oddziałów i pełnego spichrza - bezcenne.
Nie mam racji?
Ciężka jazda "wymiata" - choć nie pamiętam, kiedy ostatnio ją produkowałem. Raczej preferuję lekką/włóczęgów. I to tylko do misji "otocz wroga i wybij strzelców". Z żelaza mam kuszników.
Kto pogra w tę grę dłużej, to może poczuje, że nie chodzi w niej tylko o pokonanie wroga.
W wielu przypadkach można się przy misjach odprężyć.
12 pachołków - 24 kufry złota;
12 pikinierów - 12 kufrów złota + czas;
widok ładnego miasta, różnorodnych oddziałów i pełnego spichrza - bezcenne.
Nie mam racji?