jak radzicie sobie z wierzami obronymi wroga

Dział dotyczący tylko drugiej kampanii gry.

Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
makomas
Użytkownik Forum
Posty: 31
Rejestracja: 31 lip 2009, 10:40
Lokalizacja: libusza\gorlice

jak radzicie sobie z wierzami obronymi wroga

Post autor: makomas »

ja mam sposób taki na wierze obrone zawsze jak je zauważe u wroga to karze żłobakom kołonich pszejsc im sie skońcom kamienie a resta wojska zrobi swoje a jak jest obrona to ich zaciongam w płapke :)
Ostatnio zmieniony 30 sie 2009, 17:47 przez makomas, łącznie zmieniany 1 raz.
żelaza brak ,koników max
Kheli
Administrator Forum
Administrator Forum
Posty: 3391
Rejestracja: 03 wrz 2005, 11:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Kheli »

Naucz się pisać.
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

1. Naucz się pisać.
2. Kretyństwo - czysta strata złota. Strzelcy/machiny wojenne niszczą skutecznie każdą wieżę, jeśli tylko w mieście nie ma obrońców. Jak są, cóż... Po prostu ich eliminuję na własnym terenie ;).
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
Salatan de Long
Użytkownik Forum
Posty: 14
Rejestracja: 24 maja 2009, 11:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Salatan de Long »

Ja tam zawsze robię taką jedną i ostateczną szarże na wroga polegająca na tym że biorę parę balist, dość sporo pikinierów i toporników z żołdakami i najpierw likwiduję oddziały wroga a potem balistami kosze wieże i warownie... A na koniec resztę wioski rozgrzmacam resztkami pozostałego wojska... Lecz jeżeli nikt nie przeżyje tej szarży (z moich oczywiście) i będę musiał od nowa walczyć ... myślę co zrobić- albo wywalić kompa przez okno albo normalnie z honorem wyłączyć grę i przyznać komputerowi wygraną .. :D 8-)
dzisiejszy dzień jest wczorajszym jutrem
Awatar użytkownika
robi29
Użytkownik Forum
Posty: 1942
Rejestracja: 20 cze 2007, 14:31
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robi29 »

Ja zawsze atakuję wieże łucznikami i wtedy najczęściej wrogie wojska wychodzą. Rozwalam je daleko od wież i znów wracam i tak ciągle wybijam wojsko. Jak jestem już przekonany na 101%, że nie ma wojska to atakuję łucznikami wieże, niszczę je i wchodzę do miasta. Dobra taktyka tylko, że czasochłonna, przez "wyciąganie" wrogiego wojska z bazy.
Awatar użytkownika
Michailoff
Moderator
Posty: 933
Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Michailoff »

robi29 pisze:Ja zawsze atakuję wieże łucznikami i wtedy najczęściej wrogie wojska wychodzą. Rozwalam je daleko od wież i znów wracam i tak ciągle wybijam wojsko. Jak jestem już przekonany na 101%, że nie ma wojska to atakuję łucznikami wieże, niszczę je i wchodzę do miasta. Dobra taktyka tylko, że czasochłonna, przez "wyciąganie" wrogiego wojska z bazy.

Taaa... Czasochłonna... Jeżeli mam dobry dzień i wszystkie podobne akcje siadają mi idealnie za pierwszym razem, to misja leci ta szybko, że aż jestem zdziwiony, gdy jest jej koniec ^^.
Crimson (king) Michailoff
Awatar użytkownika
Przem@s
Użytkownik Forum
Posty: 52
Rejestracja: 09 lut 2008, 14:50
Lokalizacja: Z pokoju

Post autor: Przem@s »

Łucznikami :D. No chyba, że koło wież są "strażnicy" (czyt. lancerzy albo topornicy) to biore kilka balist i katapult, a z tyłu łucznicy/kusznicy
Obrazek
ODPOWIEDZ