Misja nr 7
Moderatorzy: kuba11100, The Viking, Moderatorzy
Misja nr 7
Ma ktoś jakieś rady albo pomysł na przejście misji 7 TPR są z początku dwa ataki zielonych i żółtych zielonego nie odkryłem całego ale wiem że nie ma ciężkozbrojnych a żółty łooohoho on ma miasto prawie na 1/4 całej mapy całe rozbudowane dwie warownie i robi sobie ciężkozbrojnych HELP
- Michailoff
- Moderator
- Posty: 933
- Rejestracja: 15 paź 2005, 11:05
- Lokalizacja: Kraków
Misja prosta, jak kij od szczotki. Pierwszą sprawą, jaką musisz zrobić, to odeprzeć ataki. Tu musisz trochu pokombinować z ustawieniem - z tego, co pamiętam, to po atakach zielonych masz czas (niewiele, ale zawsze coś) na przesunięcie sił w stronę żółtych. Później masz dwa warianty - niezwykle ryzykowna gra bez produkcji wojska (nie polecam, jak nie jesteś doświadczony i nie zostało ci dużo wojska), lub też pewny wariant z pełną rozbudową. Żelaza w tej misji jest tyle, co kot napłakał, dlatego armii ciężkozbrojnej nie ma sensu robić - lepiej zainwestować w balisty. Trzon armii należy oprzeć na armii lekkozbrojnej i właśnie balistach. Oczywiście o obronie zapominać nie wolno - zwłaszcza w SR3, gdzie wróg regularnie już atakuje. Jako pierwszego polecam zaatakować żółtego - właśnie dlatego, że potem mogłyby być trudności z jego pokonaniem (duża armia ciężkozbrojnych). Z zielonym nie ma żadnych problemów (chyba, że grasz bez produkcji wojska - to zmienia postać rzeczy ).
Crimson (king) Michailoff
Ja właśnie po atakach rozprawiłem się z żółtym (ale skosił mi resztkę mojej armii, tak że zostało 3 łuczników, 3 piechurów z lancą, 3 barbarzyńców i jedna balista - i tymi siłami bałem się już podchodzić pod zielonego, stąd zainwestowałem w ratusz - i pal na niego - pachołkami, chłopami, balistami i barbarzyńcami - po jednym oddziale x12).
Dałoby się wygrać tymi siłami po żółtym, co mi zostały na zielonego czy nie?
Dałoby się wygrać tymi siłami po żółtym, co mi zostały na zielonego czy nie?
Ja w tej misji wybudowałem kilka wieżyczek od strony żółtych kilku zwabiłem pod wieżyczki dobijając ich balistami ( miałem ich x9) potem uciekłem wojskiem od strony zielonych wyprodukowałem jeszcze 4 balisty plus konnice i zniszczyłem zielonych. Potem dochodzili żółci ale przez bagna więc nie szli całą armią tym sposobem rozwaliłem ich pojedyńcze oddziały i ruszyłem na ich bazę od strony zielonych trzeba wygrać bitwę ostateczną od tyłów wroga balisty robią swoje czasami nie robię łuczników tylko balisty i np lekko jazdę to wystarczy żeby zadać dużo strat wrogowi
Szturmem ich!!
- Baron_von_Lauenburg
- Użytkownik Forum
- Posty: 10
- Rejestracja: 17 cze 2008, 23:10
- Lokalizacja: Radomsko/Częstochowa
Obrona o dziwo zawsze wychodziła mi mega stratnie, choćbym nie wiem ile razy restartował. Miałem wręcz wrażenie, że po byle ciosie giną
Zaatakowałem żółtego od północy, wyrżnąłęm tamtejszych obrońców, potem wieżyczki, pierwszą warownię, a potem wziąłem kilku barbarianów w oddziałki składające się z 1 gostka i tymi agentami przy krawędzi mapy czmychałem pod drugą warownię. Tak stukałem stukałem, aż rozwaliłem. Potem przeciwnik nie atakował, więc pozwoliłem sobie na 7godzinną rozbudowę dopiero mając 1200 broni w warowni, łacznie 16 kopalni (oczywiście 10 juz nieczynnych i wyburzonych) kupe produkcyjnych itd. wtedy dopiero zrobiłem piękny oddział balist (20 sztuk ) i z wsparciem rebeliantów (nie chciało mi się klepać rekrutów ) w liczbie 150 kliknalem na bazie zielonego i przyspieszylem czas. Znista totalna zwłaszcza, że zeilony poza początkowymi oddziałami miał tylko koło 100 żołdaków Ubaw po pachy i rzeźnia krwawa
Zaatakowałem żółtego od północy, wyrżnąłęm tamtejszych obrońców, potem wieżyczki, pierwszą warownię, a potem wziąłem kilku barbarianów w oddziałki składające się z 1 gostka i tymi agentami przy krawędzi mapy czmychałem pod drugą warownię. Tak stukałem stukałem, aż rozwaliłem. Potem przeciwnik nie atakował, więc pozwoliłem sobie na 7godzinną rozbudowę dopiero mając 1200 broni w warowni, łacznie 16 kopalni (oczywiście 10 juz nieczynnych i wyburzonych) kupe produkcyjnych itd. wtedy dopiero zrobiłem piękny oddział balist (20 sztuk ) i z wsparciem rebeliantów (nie chciało mi się klepać rekrutów ) w liczbie 150 kliknalem na bazie zielonego i przyspieszylem czas. Znista totalna zwłaszcza, że zeilony poza początkowymi oddziałami miał tylko koło 100 żołdaków Ubaw po pachy i rzeźnia krwawa
Lubię lancarzy... I żółty kolor.. . No po prostu Baron von Lauenburg
- Diuk Volpe
- Użytkownik Forum
- Posty: 15
- Rejestracja: 31 sie 2010, 00:03
- Lokalizacja: Camelot
- Kontakt:
-
- Użytkownik Forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 gru 2010, 21:26
- Lokalizacja: janów lubelski